środa, 15 styczniaTwój portal finansowy!
Shadow

Pożyczki wakacyjne – na co musimy uważać

Szybki krokami zbliżają się wakacje. Każdy, a zwłaszcza najmłodsi z utęsknieniem wyczekują momentu, kiedy zabrzmi ostatni dzwonek w szkole i rozpocznie się wolny od nauki czas. Również dorośli bardzo często planują w tym czasie urlop, by wspólnie z dziećmi spędzić chociażby kilka dni. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest kilkudniowy wyjazd, gdyż wtedy naprawdę możemy zapomnieć o pracy, szkole i codziennych problemach. A wtedy o wiele łatwiej się wypoczywa i nabiera sił na następne miesiące.

Niestety taki wakacyjny wyjazd może sporo kosztować. Musimy przecież zagwarantować sobie nocleg, wyżywienie czy jakieś atrakcje, które w popularnych kurortach sporo kosztują. Ale jak się często mówi: „Żyje się raz”, więc od czasu do czasu na takie finansowe „szaleństwo” sobie pozwalamy. Robią to nawet te osoby, które nie mają na swoim koncie wystarczająco pieniędzy, by na taki urlop sobie pozwolić. Po prostu idą one do banku i składają wniosek o pożyczkę i to właśnie z niej finansują swój urlop.

Banki doskonale zdają sobie sprawę z tego, że przed wakacjami mogą mieć więcej klientów, którzy będą chcieli skorzystać z pożyczki. Dlatego przygotowują one dla nich specjalne pożyczki wakacyjne i starają się dzięki takiej ofercie, przyciągnąć do siebie jak najwięcej klientów. Albowiem każda pożyczka, którą bank udzieli, poprawia jego wynik finansowy, a przecież o to tym instytucjom chodzi.

Czy pożyczka wakacyjna zawsze musi być najtańsza?

Większość ludzi myśli, że jeżeli jakaś firma, proponuje nam coś specjalnego, to musi się nam to opłacać. Nie inaczej jest także w przypadku pożyczki wakacyjnej. Co więcej, wiele osób wręcz czeka kiedy taka pożyczka pojawi się w ofercie banku i od razu składa wniosek o pieniądze na wakacje. Ale czy taka „super świetna” okazja, rzeczywiście jest najtańszym rozwiązaniem? Okazuje się, że nie i to co na pierwszy rzut oka w reklamach wygląda wspaniale, po dokładniejszym sprawdzeniu okazuje się lekkim bublem. Na co więc musimy zwracać uwagę, przeglądając oferty związane z pożyczkami na wakacje?

Zazwyczaj gdy banki reklamują nas w reklamach o świetnej pożyczce którą właśnie oferują, mówią nam że ma ona bardzo niskie oprocentowanie. Jednakże gdy popatrzymy, jak wygląda prowizja w takiej ofercie, okaże się często, że jest ona o wiele wyższa niż w standardowej pożyczce. I na odwrót, jeżeli bank mówi nam, że nie musimy za udzielenie pożyczki płacić prowizji, sprawdźmy jej oprocentowanie, gdyż może się okazać, że w porównaniu do tradycyjnej oferty, jest ono znacznie wyższe. Oczywiście porównując oferty pożyczkowe, najlepiej sprawdzić RRSO, gdyż wskaźnik ten pokaże nam, która oferta jest najtańsza.

Czasami banki rzeczywiście przygotowują specjalną promocję na wakacje i pożyczka ma rzeczywiście niski koszt. Ale w zamian za to, banki wymagają od nas spełnienia kilku dodatkowych warunków. Musimy np. założyć w danym banku konto lub uzyskać kartę, kredytową. W innym przypadku, niskie koszty pożyczki dotyczą tylko jakiejś niewielkiej kwoty, a przy kwotach wyższych, koszty te znacznie wzrastają. I tak można jeszcze wymieniać. Warto więc policzyć wszystkie opłaty związane z uzyskaniem pożyczki na wakacje (koszty wdania karty kredytowej, koszty związane z prowadzeniem rachunku itp.) i dopiero wtedy porównać poszczególne oferty.

Co robić, by nie pożyczać pieniędzy na wakacje

Jak doskonale zdajemy sobie sprawę, każda pożyczka, a więc i pożyczka wakacyjna, to dla nas koszt. Nawet jeśli jest ona na naprawdę promocyjnych warunkach, w dalszym ciągu jakieś odsetki czy prowizje musimy zapłacić. W związku z tym, może warto o naszym urlopie pomyśleć wcześniej, by tych dodatkowych kosztów nie płacić? Możemy bowiem co miesiąc odkładać z naszego domowego budżetu pewną kwotę i później przeznaczyć ją na urlop. Ile oszczędzać? To zależy. Możemy sobie w łatwy sposób obliczyć ile pieniędzy będziemy na urlop potrzebowali. I jeżeli chcemy co roku na takie wakacje poza domem wyjechać, dzielimy ją przez dwanaście i uzyskaną kwotę, przelewamy na konto oszczędnościowe. Jeżeli chcemy wyjeżdżać co dwa lata, to dzielimy ją przez dwadzieścia cztery i uzyskaną kwotę przelewamy na konto oszczędnościowe.

Powie ktoś, że ciężko tak co miesiąc odkładać pieniądze, bo większość z nas nie ma zbyt dużych nadwyżek finansowych. Ale jeżeli weźmiemy na nasz urlop pożyczkę, to i tak każdego miesiąca będziemy musieli z naszego domowego budżetu pieniądze na ratę wygospodarować. Co więcej, będzie to kwota wyższa, gdyż dojdzie nam wspomniana prowizja czy odsetki.

Planując wakacje, zawsze musimy wziąć pod uwagę większe koszty. Dlatego jeżeli jesteśmy zmuszeni na nasze wakacje pieniądze pożyczyć, róbmy to „z głową”, by za wakacyjną pożyczkę nie przepłacić. A jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie systematyczne oszczędzanie pieniędzy, które pozwoli nam zredukować koszy naszego urlopu.

4 Comments

  • Jakub8

    Zgadazam się z tekstem. Chyba dwa lata temu skorzystałem z takiej pożyczki i okazał się, że była ona o wiele droższa niż standardowa. Dlatego już nigdy z takich ofert nie będę korzystał.

  • Rusłan

    Mam kumpla w banku i kiedyś mówił mi, że banki specjalnie tak przygotwują swoje oferty, by wyglądały na tanie i najlepsze, ale w rzeczywistości są one o wiele droższe, niż normalny kredyt.

  • Karolka

    Po to przecież zostało wprowdzone RRSO czyli rzeczywisty koszt żeby ludzie na spokojnie mogli sobie porównać jaki jest koszt poszczególnych kredytów. Niestety nie wszyscy zwracają na to uwagę i patrzą tylko na procent czy na wysokość prowizji. I sami są sobie winni, że przepłacają.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *