Szybkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Dla wielu osób, jest to jedno z najważniejszych wydarzeń w roku, w związku z tym, staramy się w odpowiedni sposób do nich przygotować. I chociaż przygotowania są praktycznie każdego roku takie same, to jednak zawsze na te kilka tygodni przed Wigilią, zaczynamy się już lekko niecierpliwić.
Jak wiadomo, z odpowiednią oprawą Świąt Bożego Narodzenia, wiążą się też i nieco większe wydatki. Należy powiem w odpowiedni sposób przygotować nasze domy i mieszkania (choinka, ozdoby świąteczne), kupić więcej produktów spożywczych, a także nie możemy zapomnieć o świątecznych prezentach. W związku z tym, nasz domowy budżet może być dosyć solidnie nadszarpnięty, a w wielu przypadkach, często na właściwe przygotowania do Świąt, po prostu zaczyna nam brakować pieniędzy. I co wtedy robimy? Oczywiście idziemy do banków, by zapoznać się z ofertą, jaką te instytucje dla nas mają. I jak łatwo się domyśleć, w większości z nich możemy znaleźć specjalne świąteczne pożyczki. Według zapewnień reklam i ogłoszeń, są to wyjątkowe okazje, z których musimy skorzystać, bo jeśli tego nie zrobimy, nasze Święta nie będą na odpowiednim poziomie. I często dajemy się tym zapewnieniom skusić i składamy wniosek o pożyczkę na Święta.
Musimy jednak zdawać sobie sprawę, że banki nie są instytucjami charytatywnymi i nie będą za darmo pożyczać nam pieniędzy. Należy więc dobrze sprawdzić, jak naprawdę wygląda ich świąteczna oferta. Może się bowiem okazać, że ten jak wynika z reklam wyjątkowo tani produkt, w rzeczywistości okaże się droższy, niż normalny kredyt gotówkowy. Albowiem banki może obniżą oprocentowanie świątecznych pożyczek, ale w zamian za to podwyższą prowizję, co znacznie wpłynie na koszt pożyczki. Albo dostaniemy taką „tanią” pożyczkę, jeżeli przy okazji złożymy wniosek o kartę kredytową, za którą będziemy musieli płacić. I takich „haczyków” można by było jeszcze wymieniać więcej, więc przed złożeniem wniosku musimy być bardzo czujni, by nie dać się w bankową pułapkę wciągnąć.
Aby nie korzystać ze świątecznej pożyczki, warto zaplanować swój budżet tak, aby nie zabrakło w nim wolnych środków finansowych. Tylko musimy pamiętać, aby zrobić to odpowiednio wcześniej. Najlepiej na początku listopada lub pod koniec października. Przygotujmy listę niezbędnych nam rzeczy, co niezmiernie pomoże nam w planowaniu wydatków. Może dzięki temu zauważymy, że nasza choinka jest jeszcze w dobrym stanie i nie potrzebujemy nowej, a ozdoby świąteczne wystarczy odkurzyć i będą wyglądały jak nowe. Dzięki temu w naszym budżecie zostanie więcej pieniędzy na inne wydatki. Zresztą świąteczne ozdoby możemy przygotować samodzielnie, co jest zawsze najtańszym rozwiązaniem.
Gdy mamy już listę zakupów, zacznijmy się rozglądać, gdzie możemy niezbędne nam rzeczy kupić. Gdy zaczniemy to robić wcześniej, będziemy mieli większą szansę na znalezienie promocji, które znowu pozwolą na mniejsze wydatki. Zostawianie zakupów na ostatnią chwilę, zwłaszcza jeśli chodzi o prezenty sprawia, że często przepłacamy i w naszym portfelu zaczyna brakować pieniędzy.
Święta Bożego Narodzenia, wcale nie muszą być czasem gdy zadłużamy się, aby wszystko było zapięte na ostatni guzik. Czasem lepiej jest celebrować wszystkie uroczystości nieco skromniej, ale za to ze świadomością, że nie będziemy musieli po Nowym Roku oddawać do banku pożyczonych pieniędzy.