Chyba każdy z nas spotkał się z przysłowiem: „Czego się Jaś nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał”. Interpretując je, możemy powiedzieć, że umiejętności czy wiedzę, którą nabyliśmy w okresie dzieciństwa, zostają nam na całe życie. Dlatego już od najmłodszych lat, warto u naszych dzieci „wyrabiać” odpowiednie nawyki, które później mogą się im przydać w dorosłym życiu. Jednym z takich nawyków, może być nawyk oszczędzania. Jeśli dzieci będą wiedziały, że oszczędzanie to dosyć ważny element w naszym życiu, to później, gdy będą już dorosłe i założą własne rodziny, będą mogły lepiej zarządzać swoim domowym budżetem i lepiej go planować. Ponadto dzięki temu, poznają one „siłę pieniądza” i dowiedzą się, że rodzice nie mają czarodziejskiej karty bankowej, dzięki której mogą bez końca wybierać pieniądze z bankomatu.
Jednym z najbardziej popularnych, a można powiedzieć że banalnych sposobów na naukę oszczędzania jest skarbonka. Nie jest ważny jej kształt, kolor itp. Ważne by zachęcić dzieci do wrzucania do niej pieniędzy, które dostają od rodziny, czy też zarobione dzięki wykonywaniu prostych prac. Dobrze jest także „zmotywować” nasze pociechy do oszczędzania, przedstawiając im konkretny cel. Możemy się np. umówić, że gdy dziecko uzbiera sobie w skarbonce połowę pieniędzy na hulajnogę, czy domek dla lalek, my pokryjemy drugą część związaną z zakupem.
Jeszcze lepszym sposobem na naukę oszczędzania, może się okazać założenie dla naszego dziecka konta w banku. Coraz więcej banków proponuje konta dla najmłodszych, więc warto to rozważyć, Na pewno frajda z wykonania pierwszego w życiu przelewu będzie dla naszych pociech ogromna i jeszcze bardziej zmotywuje ich do oszczędzania.
Oszczędności można uczyć także w czasie zabawy. Na pewno w wielu domach znajduje się gra Monopoly czy Eurobiznes. Grając z dziećmi w te gry, pokażemy im, że warto gromadzić kapitał, by w przyszłości przeznaczyć go na wybrany cel. Gdy to zrozumieją, na pewno w prawdziwym życiu często będą wspominały te zabawy i co więcej, przełożą swoje przyzwyczajenia z gier do realnego życia.
Jednakże najlepszym sposobem na naukę oszczędzania, jest chyba przykład, jaki dzieci dostają od swoich rodziców. Gdy potrafimy sami oszczędzać na samochód, meble czy remont, na pewno będzie to dla naszych dzieci najbardziej motywujące i w przyszłości będą one wiedziały co zrobić, by we właściwy sposób zarządzać swoim rodzinnym budżetem.
Świnka skarboka dla dzieciaków jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście w przypadku najmłodczych dzieciaków. Dla starszych, chyba konto w banku będzie fajniejszym rozwiązaniem. Teraz jest wiele takich ofert, więc mamy w czym wybierać.