Jeżeli przyjrzymy się trendom związanym z miejscem zamieszkania, na pewno zauważymy, że coraz więcej osób chce przenieść się z miasta na wieś lub do małych miasteczek. W związku z tym, coraz większą popularnością cieszą się w naszym kraju domy jednorodzinne. A wiadomo, że jak jest na coś duży popyt, to jego cena automatycznie idzie do góry. W związku z tym nie każdego stać na kupno gotowego domu. Ale osoby które koniecznie chcą mieszkać we własnym domu, mają jeszcze jedną alternatywę. Mogą taki dom wybudować. Na pewno wiąże się to ze sporym wysiłkiem, także finansowym, ale ogólnie rzecz biorąc koszty wybudowania domu, są niższe niż w przypadku kupienia już gotowego domu. Ale chociaż koszt budowy domu jest niższy niż koszt jego zakupu, to w dalszym ciągu musimy na taką inwestycję przeznaczyć ogromne pieniądze. Dlatego też większość z nas, musi „posiłkować” się kredytem bankowym.
Praktycznie każdy bank ma w swojej ofercie kredyt na budowę domu. Najprościej mówiąc, jest to odmiana kredytu hipotecznego, który różni się kilkoma szczegółami od kredytu na zakup gotowej już nieruchomości. Różnice te zaczynają się już na etapie kompletowania dokumentów. Do takiego wniosku, oprócz standardowych dokumentów związanych z naszą zdolnością kredytową, będziemy musieli dołączyć akt własności działki na której dom będzie budowany, pozwolenie na budowę i przede wszystkim kosztorys budowy. To właśnie na podstawie kosztorysu bank będzie mógł ocenić ile pieniędzy może nam pożyczyć. Czasami banki stosują własne współczynniki, pozwalające na ustalenie kosztów budowy i to właśnie na nich opierają swoje wyliczenia. Gdy mamy już skompletowane wszystkie dokumenty, bank musi je oczywiście rozpatrzyć i podjąć decyzję kredytową. Jeżeli jest ona pozytywna, nic nie stoi na przeszkodzie, by podpisać umowę kredytową i rozpocząć czy też dokończyć budowę. Chociaż po podpisaniu umowy kredytowej nie od razu dostaniemy pieniądze do naszej dyspozycji. Albowiem bank będzie wymagał od nas ustanowienia zabezpieczenia. Zwykle chodzi tu o wpis banku do hipoteki, czy też ustanowienia cesji z polisy ubezpieczeniowej. Dopiero po tych formalnościach mamy szansę na pieniądze. Ale i tak nie dostaniemy od razu wszystkich pieniędzy. W przypadku kredytów na budowę domu, zazwyczaj pieniądze wypłacane są przez bank w transzach. Na początku dostaniemy część pieniędzy, a kolejną część, dopiero po rozliczeniu pierwszej. Bank po prostu chce być pewny, że pieniądze które otrzymaliśmy, zostały wykorzystane w odpowiedni sposób. I tak cykl ten powtarza się do momentu gdy wykorzystamy wszystkie pieniądze. W czasie gdy wypłacane są nam poszczególne transze kredytu, nie musimy spłacać rat kapitałowych a tylko odsetkowe. Dopiero w momencie gdy wszystkie środki zostały przez bank wypłacone, rozpoczynamy spłacać pełne raty kapitałowo-odsetkowe.
Powiem szczerze, że budowanie domu bez kredytu jest bardzo trudne. Chyba że zarabia się ogromne pieniądze, albo dostanie sie jakiś spadek. Dlatego nie ma się co ich obawiać i można je spokojnie zaciagać.
Ciekawe ile osób buduje dom bez kredytu. Według mnie nie za wielu. A ci co go nie biorą to pewno budują go latami i często w nim nawet nie mogą zamieszkać.