Każda osoba, która posiada kredyt hipoteczny doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wiążą się z nim spore koszty. W związku z tym, jeszcze zanim taki kredyt zaciągniemy, szukamy banku, który zaoferuje nam najkorzystniejsze pod względem finansowym rozwiązania. Po prostu chcemy każdego miesiąca oddawać do banku jak najmniej. Jednakże może się okazać, że najkorzystniejsza oferta w momencie kiedy zaciągaliśmy kredyt, dzisiaj już wcale tak atrakcyjna nie jest i inne banki mają o wiele niższe oprocentowanie. Czy musimy więc w dalszym ciągu płacić większe raty? Oczywiście że nie. Możemy skorzystać z kredytu refinansowego, dzięki któremu nasze miesięczne raty zostaną obniżone.
Na czym polega kredyt refinansowy? Najprościej mówiąc, jest to spłata posiadanego kredytu innym, który jest dla nas obecnie bardziej opłacalny. Jednakże zanim taki kredyt zaciągniemy, musimy wszystko dobrze przeanalizować. Dlaczego? Albowiem to co na pierwszy rzut oka wydaje się atrakcyjną ofertą, wcale takową nie musi być. Załóżmy że znaleźliśmy kredyt, którego warunki są o wiele lepsze niż te, które mamy obecnie. A przynajmniej tak się nam wydaje. Jednakże zanim przeniesiemy kredyt do innego banku, sprawdźmy czy za udzielenie nowego kredytu nie będziemy płacić prowizji, czy bank, w którym teraz mamy kredyt nie naliczy nam opłaty za wcześniejszą spłatę, jakie są koszty ustanowienia nowego zabezpieczenia itp. Może bowiem okazać się, że chociaż oprocentowanie kredytu który chcemy zaciągnąć jest niższe, to jednak pozostałe koszty będą wyższe, niż ewentualne uzyskane zyski. A wtedy szkoda naszego czasu i energii. Takie rozwiązanie ma jedynie sens, jeżeli chcemy wydłużyć termin spłaty długu, by płacić w miesiącu niższe raty. Ale jeżeli chodzi nam tylko i wyłącznie o dłuższy okres spłaty, możemy też udać się i do naszego obecnego banku, gdzie także możemy negocjować wydłużenie terminu spłaty. Podpisanie aneksu do umowy, wydłużającego spłatę długu na pewno będzie w takim przypadku tańsze.
Jeżeli zastanawiamy się nad kredytem konsolidacyjnym musimy zdawać sobie sprawę z tego, że będziemy musieli przejść niemal identyczne procedury jak w przypadku pierwszego kredytu. A więc bank sprawdzi naszą zdolność kredytową, a także historię kredytową zgromadzoną w bazach Biura Informacji Kredytowej. Jest to więc proces czasochłonny i wymagający od nas pewnego wysiłku. Ale czasem naprawdę warto. Jeżeli znajdziemy jakąś ciekawą ofertę (banki od czasu do czasu oferują specjalne promocje), można zaoszczędzić sporo pieniędzy. A przecież nikt z nas nie lubi przepłacać.