Chociaż trudno w to uwierzyć, Citibank oferuje swoim klientom kartę kredytową, dzięki której możemy spłacić zadłużenie w innych bankach i nie musimy za to nic płacić! Nie ma tu żadnych prowizji, żadnych odsetek czy innych ukrytych kosztów. Można w ten sposób pożyczyć do 10 000 zł, co samo w sobie jest dosyć dużą kwotą. Jak łatwo się domyśleć, dzięki takiej karcie możemy sporo zaoszczędzić, gdyż w momencie spłaty innych długów nie będziemy musieli płacić za nie odsetki.
Jak mówi regulamin promocji „Uwolnij swój świat z Kartą Kredytową Citi Simplicity” oprocentowanie spłat ratalnych wyniesie 0%, prowizja za otwarcie spłat ratalnych wyniesie 0%, a opłata operacyjna 0zł. Oznacza to, że za pożyczkę na 12 miesięcy nie musimy płacić zupełnie nic.
O kartę kredytową może się ubiegać osoba, która od 1 stycznia 2017 roku nie miała karty kredytowej w Citibank i na dzień złożenia wnioski o kartę ma zadłużenie (bank może to sprawdzić w Biurze Informacji Kredytowej). Jeżeli chodzi o inne wymagania, to wnioskodawca musi mieć ukończone 18 lat, pracować w obecnej firmie minimum 3 miesiące i zarabiać minimum 1 200 zł. Nie są to jakieś wielkie wymagania i większość z nas je spełnia. Następnie należy wypełnić odpowiedni formularz i poczekać na kontakt z banku. Maksymalny czas to 5 dni, jednakże zwykle trwa to o wiele krócej. Potem wszystko toczy się już błyskawicznie. Jeżeli karta zostanie nam przyznana, bank przeleje z rachunku karty na nasz rachunek odpowiednią kwotę, by spłacić inne długi, a nam pozostanie spłata karty w miesięcznych ratach, ale bez żadnych odsetek.
Czy dużo można dzięki takiej karcie zaoszczędzić? To zależy ile jeszcze mamy długu w innych bankach. Dla przykładu jeżeli niedawno pożyczyliśmy w innym banku 10 000 zł na okres dwóch lat i spłaciliśmy dopiero jedną ratę, nasze oszczędności mogą wynieść nawet ponad 700 zł. Z pewnością jest to więc opłacalna oferta dla każdego, kto ma zadłużenie.