wtorek, 11 lutegoTwój portal finansowy!
Shadow

Szansa na spokój: Upadłość konsumencka

Czytając wieści z kraju, czy ze świata często możemy natknąć się na wiadomości o upadłościach firm. W przypadku tego typu podmiotów nie budzi to większego zdziwienia – upadłość nierentownych firm jest naturalnym (a niektórzy uznają, że nawet wyjątkowo korzystnym dla gospodarki, jako całości) zjawiskiem. Mało kto wie jednak, że upadłość to termin zarezerwowany nie tylko dla firm, ale może też dotyczyć osób indywidualnych. Mamy wówczas do czynienia z tak zwaną upadłością konsumencką.

Co to jest upadłość konsumencka?

Sama definicja terminu mówi o redukcji lub też całkowitym umorzeniu zobowiązań osoby fizycznej w przypadku zaistnienia niezawinionej niewypłacalności. Do polskiego prawa została wprowadzona 31 marca 2009 roku, jednakże w ówczesnej wersji była ona krytykowana przez obie strony – zarówno wierzycieli, jak i dłużników. Głównymi zarzutami były brak precyzji, czy jasno określonych procedur, a także niespójność z prawem Unii Europejskiej. Warto jednak zauważyć, że lata sporów, długotrwałych i żmudnych procesów pozwoliły na wypracowanie znacznie jaśniejszych i jednoznacznych przepisów, z których możemy obecnie (po nowelizacji z grudnia 2014 roku) skutecznie korzystać.

Dla kogo?

Kto może skorzystać z przepisów dotyczących upadłości konsumenckiej? Jak sama nazwa sugeruje – przede wszystkim osoby fizyczne nie prowadzące działalności gospodarczej. Jednak okazuje się, że grono beneficjentów wspomnianych aktów prawnych może być nieco szersze, należeć do niego mogą bowiem również osoby prowadzące gospodarstwa rolne, pod warunkiem, że obok gospodarstwa rolnego nie prowadzą innego przedsiębiorstwa. Ponadto akcjonariusze spółek akcyjnych, czy udziałowcy spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, jednak również w przypadku, gdy sami nie prowadzą działalności gospodarczej.

Jakie warunki należy spełnić?

Jednym z kluczowych elementów jest dowiedzenie, że zadłużenie nie powstało z winy dłużnika, a z powodu zewnętrznych i niemożliwych do przewidzenia okoliczności. Najczęstszymi przyczynami może być długotrwała choroba, wypadek, czy niezawiniona utrata pracy. Warto zwrócić uwagę na ostatnią możliwość – zwolnienie dyscyplinarne, rezygnacja (wypowiedzenie umowy przez pracownika) oraz rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron z pewnością zdyskwalifikują wniosek o ogłoszenie upadłości. Warto nadmienić, że powyższy warunek (a dokładniej – jego nie spełnienie) jest najczęstszą przyczyną odmowy wszczęcia procedury upadłości konsumenckiej. Dlatego zawsze należy upewnić się, że spełniamy wszystkie wymogi formalne!

Jak wygląda procedura?

Podstawowym warunkiem jest przygotowanie wniosku o ogłoszenie upadłości . Wniosek taki winien zawierać wszelkie dane kontaktowe i teleadresowe dłużnika, a także:

  • wykaz posiadanego majątku, wraz z wyceną poszczególnych jego składowych
  • spis wszystkich wierzycieli, wraz z wysokością poszczególnych zobowiązań i terminami spłaty
  • wykaz osób, które mają zobowiązania majątkowe wobec dłużnika
  • wykaz tytułów egzekucyjnych oraz wykonawczych wydanych przeciwko dłużnikowi oraz wykaz toczących się przeciw niemu postępowań

Oczywiście do wniosku należy też dołączyć oświadczenie, że dane podane we wniosku są prawdziwe. Po złożeniu wniosku sąd zajmie się sprawdzeniem go pod kątem formalnym, a następnie (po jego pozytywnej ocenie) przystąpi do jego rozpatrzenia. Pierwszym etapem jest likwidacja majątku dłużnika w celu zaspokojenia wierzycieli – zwykle oznacza to po prostu zlicytowanie majątku dłużnika przez wyznaczonego syndyka.

Inne sposoby na wyjście z długów

Warto zauważyć, że w przypadku, gdy zdecydujemy się na „formalny” tryb ustalania upadłości konsumenckiej, sąd może nakazać użycia całości majątku dłużnika do zaspokojenia roszczeń wierzycieli. Oznacza to zwykle wystawienie na licytacje nieruchomości, samochodu, czy innych wartościowych przedmiotów. Jeśli więc dysponujemy takim majątkiem, warto zawczasu rozważyć na przykład pożyczkę na przykład pod zastaw samochodu – może to być sposób na rozwiązanie tymczasowego problemu finansowego. Tym bardziej, że w przypadku licytacji prowadzonej przez syndyka cena wywoławcza ustawiana jest zwykle dość nisko, by uzyskać pewność, że znajdą się zainteresowani kupnem. W takiej sytuacji sprzedaż samochodu może przynieść zysk znacznie poniżej ceny rynkowej – jest to mało satysfakcjonujące rozwiązanie. Główną korzyścią pożyczki jest więc relatywnie duża kwota, a co najważniejsze – dalej możemy z samochodu korzystać.

Co dalej?

W przypadku, gdy licytacje nie pozwolą na spłatę wszystkich należności, sąd nakazuje realizacje planu spłaty. Jest to plan ustalający harmonogram spłat dla wierzycieli. Warto jednak podkreślić, że sąd ustala go nie na podstawie wysokości zadłużenia, ale na podstawie aktualnych możliwości spłaty przez zgłaszającego upadłość. Jest on więc obliczany i przygotowywany na podstawie na przykład aktualnie osiąganych przez dłużnika dochodów. Plan ustalany jest na nie dłużej niż pięć lat (z możliwością przedłużenia o dwa lata). Warto zauważyć, że przez ten czas osoba, która złożyła wniosek nie może między innymi dokonywać zakupów na raty lub zakupów z odroczoną płatnością. Ponadto ciąży na niej obowiązek składania sprawozdań z realizacji planu spłaty. Choć są to uciążliwe niedogodności, warto zwrócić uwagę, że po rzetelnej realizacji planu spłaty sąd może umorzyć część, a nawet całość pozostałych zobowiązań dłużnika!

Jakie są korzyści?

W tym miejscu warto podsumować korzyści, jakie mogą wynikać z ogłoszenia upadłości konsumenckiej

  • Szansa na pełne oddłużenie – najbardziej korzystna, ale jednocześnie najtrudniejsza do uzyskania opcja;
  • Spłata tylko części długu, rozłożona na raty – w tym wypadku dłużnik może liczyć na umorzenie części zobowiązań, zaś reszta zostaje rozłożona na raty w planie umożliwiającym ich realną spłatę;
  • Zawieszenie postępowania egzekucyjnego, sądowego, czy działań windykacyjnych – ogłoszenie upadłości zawiesza postępowanie, zaś decyzja sądu może doprowadzić do jego umorzenia;
  • Odprężenie psychiczne – jeden z najważniejszych elementów! Dłużnik nie obawiający się kolejnych wizyt windykatora, komornika, czy telefonów od wierzycieli może znacznie skuteczniej realizować działania mające na celu wyjście z długów.

 

Jak widać, wymogi formalne i materialne stawiane przed dłużnikiem są dość skomplikowane. Wskazuje na to też wysoki odsetek wniosków odrzucanych właśnie ze względów formalnych. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to metoda, która daje szanse na skuteczne wyjście z długów! Warto też rozważyć próbę ogłoszenia upadłości konsumenckiej w innym kraju Unii Europejskiej – jako mieszkaniec kraju znajdującego się we Wspólnocie mamy prawo skorzystać z możliwości ogłoszenia upadłości w dowolnym kraju należącym do UE, zgodnie z przepisami w nim obowiązującymi!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *